ARCHIWALNE WYDANIE

9/2003 (205)

SPIS TREŚCI

od redakcji

Szybciej, sprawniej, sprawiedliwiej? Przestępca sprawnie schwytany, szybko postawiony przed sądem i sprawiedliwie ukarany - to chyba marzenie każdego, komu zależy na życiu w praworządnym i przewidywalnym kraju. Czy marzenia te chociaż w części zaczną się spełniać od lipca br., kiedy to po kilkunastu miesiącach prac legislacyjnych weszły wreszcie w życie trzy znowelizowane kodeksy: karny, postępowania karnego i postępowania w sprawach o wykroczenia? Czy ponad 300 dokonanych poprawek, mających na celu m.in., odbiurokratyzowanie i uproszczenie procedury karnej, a więc w konsekwencji jej przyspieszenie pozwoli na usprawnienie wymiaru sprawiedliwości? Czy wreszcie wprowadzone zmiany zwiększą nasze poczucie bezpieczeństwa oraz pozwolą żyć w przekonaniu, że w naszym kraju "prawo tylko prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość"? Tymczasem, zanim pojawią się pierwsze rezultaty, a więc i odpowiedzi na powyższe pytania, przyjrzyjmy się pokrótce, co zostało zmienione. Walka z korupcją i gangsterami. Ten, kto da łapówkę, a doniesie o tym fakcie organom ścigania, może liczyć na bezkarność. Za łapówkarstwo bardzo surowo będą karane szczególnie "osoby pełniące funkcje publiczne", a więc m.in. urzędnicy państwowi i samorządowi, działacze i organizatorzy sportowi, lekarze, dyrektorzy przedsiębiorstw, pracownicy szkolnictwa. Nareszcie stworzona została prawna możliwość odbierania przestępcom majątków, zgromadzonych w sposób nielegalny. Według nowych przepisów to oskarżony musi udowodnić przed sądem, skąd pochodzi jego majątek i - jeśli nie chce, aby przeszedł on na rzecz skarbu państwa, musi wskazać legalne źródła jego pochodzenia.

Ewa Kozierkiewicz-Widermańska